poniedziałek, 23 stycznia 2017

Nele Neuhaus - "Zły wilk"


Autor: Nele Neuhaus
Tytuł: Zły wilk
Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 5 listopada 2014
Liczba stron: 470
Ocena: 7/10

Opis:

W kolejnym świetnym kryminale Nele Neuhaus trop prowadzi do pewnego sierocińca w górach Taunus i dziennikarki, która przygotowując reportaż, narazi się niebezpiecznym ludziom. Autorka porusza problem pedofilii i wykorzystywania nieletnich, w który to temat mocno zaangażowała się podczas pracy nad książką.

Recenzja:


   To już trzecia książka Nele Neuhaus, którą miałam okazję przeczytać. Co prawda jakoś mi nie po drodze z kolejnością tej serii, ale zawsze kiedy widzę to nazwisko na okładce wiem, że czeka mnie świetna lektura. Dzisiaj będziecie mieli okazję poznać moją opinię na temat Złego wilka czyli szósty tom o Oliverze i Pii.

Z Menu zostaje wyłowione ciało dziewczyny. Jasne jest to, że przed śmiercią cierpiała i została wykorzystana. Nikt jednak nie zdaje sobie sprawy z tego, że za ta śmiercią kryje się skomplikowana i wielowątkowa sprawa, przez którą na światło dzienne wyjdzie sporo ukrywanych dotąd faktów, a nie jedna interesująca się tą sprawą osoba, straci bardzo dużo. Olivera i Pię, czeka kolejne ciężkie śledztwo.

Ostatnio jestem w ferworze sesji, egzaminów i zaliczeń. Od jednego zajęcia do drugiego, a po drodze jeszcze remont odhaczony. Tak ostatnie kilkadziesiąt dni było szalone, jednak za cel wzięłam sobie, że mimo wszystko, dziennie chcę przeczytać cokolwiek, żeby się odstresować i zrelaksować. To właśnie Zły wilk został moja lekturą na ten ciężki czas i mogę tylko powiedzieć, że to był idealny wybór. Mogłoby się wydawać, że potrzebowałabym czegoś lekkiego i przyjemnego, a to właśnie książka, która absorwowała moją całą uwagę sprawdziła się idealnie.

Jako chyba jedyny zarzut do tej książki mogę powiedzieć, że strasznie ciężko było mi się wciągnąć. Jakieś siedemdziesiąt stron, można powiedzieć, przemęczyłam, ale wiedziałam, że to przecież jest Nele Neuhaus, to musi być coś dobrego. Na szczęście, jak już uporałam się z tą nudniejszą częścią, to w końcu dostałam to na co czekałam. Warto było czekać.

Uwielbiam Olivera i Pię, mogę chyba śmiało stwierdzić, że jest to jedna z moich ulubionych par książkowych, jeśli chodzi o rozwiązywanie spraw. I jak zwykle, oprócz zawiłości ich prywatnego życia, Nele, po raz kolejny kreuje świetne postaci o których mogę czytać i czytać w nieskończoność.

Ta książka nieco rożni się od pozostałych dwóch, które miałam okazję czytać. Autorka porusza tutaj temat, który do tej pory dla większości jest nadal tabu. Nie jest temat przyjemny, a wręcz odrażający mogłabym rzec, chodzi tutaj o pedofilię. Nie będę się skupiała tutaj nad szczegółami, bo nie o to chodzi, ale mogę powiedzieć, że Neuhaus bardzo dobrze wplotła ten wątek w swoją książkę. Wydaje mi się, że zamysłem było skupienie się bardziej na psychologicznej stronie tego problemu, aniżeli bombardowanie czytelnika dosyć nieprzyjemnymi faktami. To się udało autorce i mogę przyznać, że poradziła sobie bardzo dobrze z postawionym sobie zadaniem.

Co prawda ta książka nadal musi uznać wyższość przegenialnej Śnieżki, ale i tak jest bardzo dobrą książką. Nie licząc tego trochę gorszego początku, mogę śmiało powiedzieć, że ta historia jest wciągająca i bardzo przyjemnie mi się ją czytało. Autorka stworzyła ciekawą i wciągającą fabułę, która trzyma czytelnika w niepewności do ostatnich stron. 

Po raz kolejny mogę tylko powiedzieć, że jeśli nie czytaliście żadnej książki Nele Neuhaus, to musicie jak najszybciej to nadrobić. Autorka jest godna uwagi i myślę, że nikt nie będzie zawiedziony tym, że sięgnął po jej książkę. Ja już mam kolejną jej historię na półce, więc myślę, że już niedługo będziecie mogli przeczytać kolejną moją recenzję na ten temat.

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Media Rodzina.

2 komentarze:

  1. Nie czytałam jeszcze nic tej autorki, za to czytałam kilka innych powieści z serii Gorzka czekolada i wszystkie były dobre. Na pewno sięgnę po jej powieści:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam twórczości Nele Neuhaus, ale skoro polecasz, to postaram się zaznajomić z powyższym tytułem, bo zapowiada się całkiem obiecująco.

    OdpowiedzUsuń