środa, 31 sierpnia 2016

Ilona Łepkowska - "Pani mnie z kimś pomyliła"

Autor: Ilona Łepkowska
Tytuł: Pani mnie z kimś pomyliła
Wydawnictwo: MUZA
Data wydania: 2016
Ilość stron: 448
Ocena: 4/10

Opis:


Życie nie rozpieszcza Joanny. Samotnie wychowuje nastoletnią córkę i co miesiąc sprawdzając stan konta, obawia się, że znowu zabraknie jej pieniędzy na opłacenie wszystkich rachunków. Nie chce zawieść Misi, której obiecała wyjazd na kurs językowy w Londynie, więc przyjmuje dobrze płatne zlecenie jako tłumaczka na planie nowego programu telewizyjnego. Wkrótce nieoczekiwanie, trochę wbrew sobie, zostaje gwiazdą.

Paradoksalnie świat show-biznesu kompletnie Joanny nie interesuje. Nie śledzi portali plotkarskich, nie jest dla niej ważne, kto wywołał jaki skandal. Jest ostatnią osobą, która mogłaby marzyć, by znaleźć się na pierwszych stronach tabloidów. I przewrotnie to właśnie Joanna sięga szczytu sławy, staje się celebrytką i może sama przekonać się, jak wygląda życie w luksusie. Czy zdoła nie zatracić siebie wśród kolejnych sukcesów? Czy będzie szczęśliwa? 

Ilona Łepkowska, jak mało kto, zna kulisy świata show-biznesu i opisuje go z wielkim talentem, przenikliwością i humorem. Choć Pani mnie z kimś pomyliła to książka chwilami gorzka, jest w niej miejsce na miłość, ciepło rodzinnego domu i szczęście na przekór losowi. 


Recenzja:

Życie Joanny od dawna nie przypominało raju - kobieta po czterdziestce, samotnie wychowująca nastoletnią córkę, z trudem wiążąca koniec z końcem, a to tego jeszcze były mąż, który nie płacił alimentów i często wykręcał się ze swoich zobowiązań jakimiś marnymi wymówkami. Joanna natomiast chciała tylko jednego - uszczęśliwić swoją córkę, którą kochała ponad życie. W taki oto sposób główna bohaterka często nie spała po nocach, robiąc tłumaczenia z włoskiego na polski i oszczędzając na samej sobie, starała się odłożyć jak najwięcej pieniędzy dla Misi - swojego jedynego dziecka. 

Przypadek - a może raczej przeznaczenie - sprawiło, że Joanna załapała się do pracy jako tłumaczka jednego z włoskich producentów, który miał przenieść z Włoch do Polski program, w którym to ludzie rozmawiają o sprawach rodzinnych i starają się rozwiązać wszystkie problemy. Być może kolejny przypadek sprawił, iż prowadzącą tego programu została Joanna - rzucając urok na włoskiego producenta, który wręcz jadł z jej ręki. To był dopiero początek kariery głównej bohaterki, która z dnia na dzień zyskiwała coraz większe grono fanów i coraz lepszą oglądalność... Kariera sprawiała jednak, że kobieta zaczęła oddalać się nie tylko od rodziny i znajomych, ale zatraciła się też sama w sobie, nie umiejąc postawić sobie jasnej granicy, kiedy powinna przestać i po prostu wycofać się z show-biznesu. Czy uda jej się wyplątać z sieci, którą sama na siebie zarzuciła? Czy Joannie uda się jeszcze odzyskać spokój i normalną, zwykłą codzienność szarego człowieka? O tym musicie przekonać się sami!

Ilona Łepkowska jasno pokazuje, że gwiazdy, czy to aktorzy, wokaliści, czy także inni, którzy pracują w show-biznesie nie mają łatwego życia. Kiedy pieniądz zaczyna rządzić naszym zachowaniem, a wszystko schodzi na dalszy plan, nawet własna duma i honor, to należy wiedzieć, że coś jest na rzeczy. Autorka pokazuje też media - głównie w negatywnym świetle, ukazując, iż najwięcej plotek bierze się z zazdrości, domysłów, albo po prostu z chęci stworzenia artykułu, który byłby chętnie czytany przez odbiorców. 

Przede wszystkim należy powiedzieć jednak, że powieść ta dzieli się tak jakby na dwie części, które bardzo łatwo możemy rozróżnić po zapisie - to, co pisane jest kursywą należy do czasów obecnych, natomiast to, co pisane jest normalnie, jest po prostu opowieścią tej całej historii od początku. Osobiście wolałabym to czytać chronologiczne, kawałek po kawałku, bo przyznam szczerze, że początkowo nie byłam pewna, dlaczego taki zabieg został zastosowany - pod koniec stwierdziłam, że być może miało to zaciekawić w jakiś sposób czytelnika i sprawić, żeby doczytał tę powieść do końca, bo czasem czytało się ją naprawdę ciężko.

Chociaż Ilona Łepkowska prawdopodobnie bardzo dobrze przedstawiła życie i karierę w show-biznesie, to całkowicie nie umiałam się od początku wczuć w sytuację bohaterki. Po prostu Joanna była tak przedstawiona, że zdecydowanie lepiej szło mi postrzeganie świata przedstawionego w tych fragmentach, w których Misia robiła wykład matce, co jej się podoba, a co nie. Uważam, że ta powieść nie miała po prostu "tego czegoś", co sprawia, że nie jestem w stanie oderwać się od książki. Nie mówię tu, że autorka źle pisze, tylko, że miałam styczność z masą książek i "Pani mnie z kimś pomyliła" wypada dosyć słabo na ich tle - a jak nie słabo, to chociaż bardzo przeciętnie. 

Sama dialogi były dosyć codzienne - nie było w nich ani nic dowcipnego, ani nie sprawiały, że nie wiedziałam, co mam myśleć na ich temat. Może dlatego, że sama Joanna była dla mnie postacią mocno nijaką, to tak też odbieram słowa, które padały z jej ust, ale wydaje mi się, że nie tylko ja nie jestem zachwycona tą pozycją aż tak bardzo. W powieści tej pojawiały się także sceny seksu - były one jednak znacznie omijane, a podrzucane były tylko strzępki informacji, że coś takiego miało niby miejsce. Rozumiem, że współcześnie w większości książek znajdują się jakieś erotyczne fragmenty i autorka być może chciała ich uniknąć, ale szczerze powiedziawszy... może gdyby była tam opisana scena seksu, to może chociaż na chwilę czytelnicy by mieli chociaż odrobinę emocji, które by do nich trafiały?

W tym wszystkim najbardziej podoba mi się okładka - dosyć minimalistyczna, w ładnych kolorach, ciekawa dla oka. Jestem jednak prawie pewna, że większość z czytelników nie sięgnęłoby po tę pozycję w księgarni, gdyż otoczeni przez masę cudownych ilustracji, ta po prostu zniknęłaby w tle.

Jeśli jesteście ciekawi, jak Wy odebralibyście tę pozycję, to sięgnijcie po "Pani mnie z kimś pomyliła" i sami się przekonajcie, czy powieść ta ma według was więcej plusów, czy też minusów. U mnie niestety ta książka zyskała więcej minusów, stąd moja ocena to zaledwie (albo w tym przypadku "aż"!) 4/10. Czy żałuję, że zapoznałam się z jej treścią? Nie, momentami była naprawdę ciekawa i sporo się mogłam z niej dowiedzieć. Szkoda jednak, że tylko momentami... 

Pozycję tę dostałam od Wydawnictwa MUZA

18 komentarzy:

  1. Żadnych emocji, nic dowcipnego, nijakość raczej mnie nie zachęcają do czytania. Okładka szczerze, też nie zrobiła na mnie wrażenia. I tematyka- jakie te gwiazdy show-biznesu są biedne i mają tyle problemów...nie, na razie podziękuję...
    Lubię jako Anita Tanaś

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja jakoś nie mogę zabrać się za lekturę, własnie bałam się monotonii bo opinie sa strasznie mieszane ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwsze słyszę, że Pani Łepkowska napisała książkę. Kto jak kto ale ona zna zaplecze show biznesu jak nikt inny. Sięgając po książkę oczekiwalabym ciekawostek ze świata gwiazd. Ale jeśli jest ich mało, a książka przeciętna to chyba nie skuszę się na nią.

    OdpowiedzUsuń
  4. Książkę planowałam przeczytać, ale teraz mam mieszane uczucia. Po każdej książce oczekuję emocji, nie ważne jakich, ważne byle były. A czy tu je znajdę? Nie wiem. Może sięgnę po tę książkę, bo lubię wyrobić sobie własne zdanie. :)
    Lubię jako Iza Wyszomirska

    OdpowiedzUsuń
  5. Z racji tego ze to ostatni dzien na jakakolwiek wygrana i z racji tego ze pogodzilam sie juz z faktem ze niestety nie dane mi bylo napisac moge jedynie tyle ze pani Łepkowska nie zachwyca mnie serialami dlatego też za książkę nie mam zamiaru się zabierać.
    Obserwuję jako kozung
    Fb Ania S-ka

    OdpowiedzUsuń
  6. Z racji tego ze to ostatni dzien na jakakolwiek wygrana i z racji tego ze pogodzilam sie juz z faktem ze niestety nie dane mi bylo napisac moge jedynie tyle ze pani Łepkowska nie zachwyca mnie serialami dlatego też za książkę nie mam zamiaru się zabierać.
    Obserwuję jako kozung
    Fb Ania S-ka

    OdpowiedzUsuń
  7. Ariada, Dizzy, Iga, Iwi, Klaudia dziękuje Wam za ten miesiąc wspólnej zabawy. Przeczytałam każdą recenzję oceniałam jak umiałam i każdego dnia dowiadywałam się o wielu ciekawych książkach. Ponieważ mój czas pochłonięty był wychowywaniem dzieci dopiero teraz wracam na drogę książkową a dzięki Wam i Waszemu blogowi będę wiedziała co jest na topie i co warto przeczytać!!! Dziękuje Wam za czas jaki dla Nas poświęciłyście i dla sponsorów którzy sprawili, że wiele osób może się cieszyć z niesamowitych nagród. Gratuluję Wszystkim zwycięzcom: Ania Kaczmarska, Małgorzata Kubach, Steffik, Beata Sudoł-Kochan, Izabela Szymańska, Weronika Szubert, Alex, Paulina Kozłowska, Kluska, Marcin Kannenberg, Joanna Zieleniecka, Patrycja 'Pyciaaa' Nadziak, Irena Kan, Łucja Kida, Teresa Lechowska, Malwa, Monika Płatek, Marzena Pawlisiak, Paulina Hoppe, Charlotte Cz., Adrianna Nowak, Anita Tanaś, Iza Janicka, Grażyna (G. Grzesiak), Sheena Wolf, Julia Markiewicz, Małgorzata Bula, Wanda Piętak, Magdalena Jagła, Julia Annab i oczywiście tej która wygra dziś również!!! Każdy Wasz komentarz był dla mnie bardzo cenny!!!
    Jeśli chodzi o dzisiejszą recenzję to myślę, że fajnie było by gdyby Pani Ilona napisała książkę o show biznesie z życia wziętego myślę, że grono czytelników znacznie by się powiększył. Trudno coś więcej napisać kiedy się widzi ocenę 4/10 :(
    Ps. Mam pytanie, czy ktoś czytał "To wiem na pewno" Wally Lamb, bo jakoś nie mogę przebrnąć przez początek i nie wiem, czy dalej warto się zagłębiać?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aż łezka w oku się kręci ze wzruszenia, jak to czytałam <3

      Usuń
    2. Dziękuję bardzo, więc dziś noc pewnie nie przespana a jutro córeczka do przedszkola :)

      Usuń
    3. Dziękuję Iwy za świetne recenzje choc nic nie wygrałam to przeżyłam fajny miesiąc z ciekawymi recenzjami twoimi jak i kazdej z uczestniczek których recenzje byly na bardzo wysokim poziomie i słusznie wygrali ja takiego talentu nie posiadam co odnośnie dzisiejszej ksiazki nie lubię seriali p.Łepkowskiej to i za książkę tez sie nie wezmę zreszta opinia o niej nie zachęca strata czasu dziękuję calemu wydawnictwu obserwuje fb i bloga jako Janina Lewandowska 💗

      Usuń
  8. Podziękowania dla całej ekipy Książkowiru. Zabawa przednia. Tak Pani Aneta Grochal czytałam wszystkie recenzje, zawsze starałam się coś tam napisać. Były książki ' perełki', fantasy i różne różniste. Gratuluje wszystkim do których uśmiechnęło się szczęście. Pozdrawiam.G. Grzesiak.

    OdpowiedzUsuń
  9. Panią Ilonę Łepkowską cenię jak każdy z nas za świetne scenariusze do filmów i seriali telewizyjnych. Pani Ilona Łepkowska bardzo dobrze zna świat show-biznesu z za kulis więc pierwsze myśl która przychodzi to powinno być dobrze bo kto może o tym rewelacyjnie napisać jak osoba która zna ten świat .Tytuł też brzmi dość przewrotnie i tu ocena 4/10. Mamy tutaj przeciętną kobietę wychowującą samotnie nastoletnią córkę która bardzo nie oczekiwanie staje się celebrytką pomysł jest nawet dobry. Myślę a jak ja nagle zostałabym celebrytką , życie w luksusie byłabym znana i popularna, taka chwila sławy, było by za pewne super. Miła odskocznia od szarej codzienności, nagle stałabym się kimś. Mogłabym spełnić swoje najskrytsze marzenia na które do tej pory nie mogłam sobie pozwolić i pomagać innym.Autorka ukazuje nam tu szara stronę show-biznesu gdy pieniądze stają się najważniejsze, a uczucia, własne przekonania i honor schodzą na dalszy plan. Książka jest dość słaba , pozbawiona emocji i brak w niej tej iskierki która sprawia że chcemy się w niej zatracić i nie możemy się oderwać zanim nie dobrniemy do końca, może się palić a my i tak czytamy dalej.Po tytule liczyłam na komedię, dzięki której będę mogła się trochę pośmiać po ciężkim dniu i bym się zawiodła bo jest pozbawiona wątków komediowych i dowcipnych.Tylko kilka dobrych momentów w książce to jak dla mnie zdecydowanie za mało by marnować sobie miłe popołudnie ostatniego dnia sierpnia na jej lekturę. Dziękuje za mile spędzony miesiąc w waszym towarzystwie dzięki wam sięgnęłam po serię Nele Neuhaus bo do tej pory ja jakoś zawsze odkładałam. Będę w dalszym ciągu do was zaglądać, dziękuje za szczere i rzetelne recenzje oraz gratuluję wszystkim laureatom no mi się niestety nie udało zasiąść w tym gronie. Pozdrawiam serdecznie Lubię i obserwuję jako Emila Kejna

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka jakoś mnie nie zainteresowała. Okładka jest ładna, ale rzeczywiście w księgarni raczej bym po nią nie sięgnęła. Opis szczerze to też mnie nie zachęca. Twoja opinia tylko potwierdza, że raczej nie warto poświęcić na nią swojego czasu.
    Dziękuję za ten cudowny miesiąc, bo naprawdę świetnie się bawiłam. Z przyjemnością czytałam recenzje i komentowałam je. Dzięki Wam poznałam mnóstwo książek, które bardzo chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Mimo nie do końca pozytywnej opinii, chętnie bym przeczytała. Chętnie przekonałabym się na własnej skórze co i jak jest z tą książką. Nie należę do osób, które śledzą "pudelkopodobne" portale, ale z chęcią czytam o fikcyjnych postaciach z celebryckiego świata. A kto wie, może Pani Ilona zainspirowała się jakąś ciekawą, historią w realnym życiu i przeniosła to na karty książki? Tego się nie dowiemy, ale jak tylko będę miała okazję, to na pewno po nią sięgnę :)

    Obserwuję jako Magdalenka7865

    OdpowiedzUsuń
  12. Skoro sieprpień się już kończy to i wspóla zabawa w recenzje też, to bardzo bym chciała podziękować ekipie KSIĄŻKOWIRU. Bawiłam się świetnie. Mimo że jestem odcięta od literatury w papierowych wersjach, czytam eboki. Dzięki Wam wiem po co sięgać, a co omijać szerokim łukiem. Lubię leżeć w łózku i czytać, a obok mnie mój prawie 5-letni syn, bierze swoje książki. Super widok. ;) Ale ja nie o tym chciałam pisać ;) Co prawda nie mam nic wspólnego z show biznesem, ale moja kuznka tak i czasem opowiada takkie rzeczy że aż mi włosy stają dęba ;) Każdy chce być na fali i zrobi wszystko by się na niej utrzymać. A gwiazdki chcą błyszczeć i nie obchodzi ich nikt inny poza nimi samymi. Wydaje mi się, że lepiej że pani Łepkowska nie napisała żadnych smaczków z życia gwiazd bo by się dopiero piekło rozpętało. Wyznaję zasadę że lepiej o pewnych rzeczach nie wiedzieć ;) Do następnego wyfarzenia ekipo Książkowiru, a wszystkim wygranym gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  13. Książka miała naprawdę spory potencjał, autorka mogła stworzyć coś naprawdę nietuzinkowego, a stworzyła przeciętnego kartofla. Brak emocji w książce to najgorsze co może istnieć, do zaakceptowania są nawet błędy w korekcie czy tzw "zapychacze stron". Nie skreslam tej pozycji, ale też nie czuję do niej pociągu.

    OdpowiedzUsuń
  14. obserwuję jako Alex
    lubię jako Janicka Aleksandra

    Podoba mi się tytuł i okładka - schludna i przejrzysta, ale przyciągająca wzrok - klasyczne ale trzy najbardziej wyraziste w połączeniu kolory. Znów motyw z językami obcymi i och ten Londyn ! Łepkowska zna się na branży filmowo - telewizyjnej ale czy każda gwiazda szołbizu powinna pisać ksiązki/ śpiewać/ tańczyć na lodzie ? Właśnie nie ! Trzymajmy się tego, co umiemy najlepiej! Motyw historii mi się nie podoba. Zgodzę się , że życie gwiazd usłane różami nie jest - ale czyje jest ? Większość z nas ciężko pracuje i nie wszyscy zatracają się w karierze aż tak by nie wiedzieć kiedy przestać. Show-biznes może i jest zdradliwy, aż na myśl przychodzi mi wspaniały artykuł z gazety pewnego aktora o nazwisku na O. bodajże i ten cytat na pierwszej stronie "Muszę pracować aby utrzymać rodzinę ! " Really ? No szok. BO NIKT INNY NIE MUSI. Dlatego wkurza mnie ta książka z każdej możliwej strony. Historia jest banalna. W recenzji wypada dość blado i nudnie. Nie ma w niej nic co wywołałoby delikatne wahanie - może jednak warto? Dla mnie- nie warto . Ale warto było czytać recenzje - trafiło się tu tyle perełek że o rany ! I bardzo miło było odreagować na książkach, które nie przypadły do gustu . To był najlepszy konkurs w jakim można było wziąć udział - mogliśmy otworzyć się przed sobą i powymieniać opiniami i choć nie poszło mi tak dobrze jak rok temu - :) - to bawiłam się przednio ( nie tylko podczas czytania recenzji - również opinii innych )
    Pozdrawiam serdecznie ! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka Ilony Łepkowskiej wpadła mi niedawno którymś uchem i jestem pewna, że drugim wypadła bo jakoś specjalnie nie zagłębiałam się w opis książki. Dzięki tej recenzji wiem, że powieści nie warto poświęcać za dużo czasu.
    Nie twierdzę, że powieść jest zła. Wręcz przeciwnie. Sądzę, że pani Ilona na pewno w dobry sposób opisała współczesny świat show biznesu. Ale sama treść książki mnie nie przekonuje. Czterdziestoletnia kobieta z długami, która nagle staje się celebrytką? Nie twierdze, że to nie mogłoby się zdarzyć. Różne przypadki krążą po ziemi. Jednak wolałabym czytać o czymś bardziej przyziemnym, gdyż jako "zwykła śmiertelniczka" lepiej potrafiłabym się wczuć w sytuację bohaterki. Dodatkowo te nieciekawe dialogi, o których wspomniałaś, również nie wydają się mnie zachęcać do przeczytania książki. Jednak wciąż nie jestem pewna co o niej sądzić. Opinia pół na pół, mimo to i tak się pewnie na nią nie skuszę.

    Obserwuję jako Malwa / FB jako Malwina Łuczka

    OdpowiedzUsuń