wtorek, 28 czerwca 2016

Jenny Han, Siobhan Vivian - "Ból za ból"


Autor: Jenny Han, Siobhan Vivian
Tytuł: Ból za ból
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania: 15 czerwca 2016
Liczba stron: 400
Ocena: 8/10

Opis:

Pierwsza część trylogii, okrzykniętej bestsellerem przez New York Times‘a autorstwa Jenny Han i Siobhan Vivian. Pocztówkowo idealna Wyspa Jar jest pełna uroczych sklepów turystycznych, dziewiczych plaż, i niesamowitych domów. To właśnie tam trzy dziewczyny potajemnie spiskują nad zemstą. Kat jest już zmęczona zastraszaniem przez jej byłego najlepszego przyjaciela. Lillia od zawsze wyglądała na jej młodszą siostrę, więc kiedy odkrywa, że jeden z jej chłopaków potajemnie z nią sypia, zamierza położyć temu kres. Mary stale nawiedzają traumatyczne wydarzenia z minionych lat, więc chłopak, który jest za nie odpowiedzialny powinien dostać za swoje.

Żadna z dziewcząt może swoich mściwych fantazji bez ściągania na siebie podejrzeń. Ale razem ... wszystko jest możliwe.



Recenzja:


 Tak bardzo nie mogłam się doczekać na tę książkę. Miałam ochotę ustawić sobie odliczanie w telefonie jak czasem mam w zwyczaju. Już od pierwszych zapowiedzi tej pozycji, wiedziałam, że jest ko książka, która musi się u mnie znaleźć nie ważne w jaki sposób. Moja radość była ogromna, kiedy okazało się, że dostanę ja do recenzji, Tak więc jest, dzisiaj mam dla Was moja opinie na temat książki.

Jar, malownicza wyspa, raj dla turystów. To właśnie tutaj krzyżują się drogi trzech dziewczyn Lilli, Kat i Mary. Każda z nich przeżyła zawód, za który teraz chce się zemścić. Początkowo delikatne pomysły zaczynają przybierać na sile i zaczynają być niebezpieczne, a cała akcja „zemsta” zaczyna przekraczać granice...

U mnie aktualnie bardzo gorący okres. Pomoc przy organizacji Festiwalu Książki w Opolu, obrona pracy licencjackiej, popsuty laptop i chociaż mam kawałek wieczoru tylko dla siebie, ale nie ta tyle długi, żebym mogła przeczytać w całości książkę. W ostatnim czasie, to właśnie ta książka towarzyszyła mi przed spaniem i w autobusowych rozjazdach i jestem bardzo z tego zadowolona, gdyż to właśnie ta pozycja pozwoliła mi choć na chwilę złapać oddech, odciąć się od wszystkiego i nie skupiać się na wszystkich rzeczach, które muszę jeszcze zrobić.

Przez pierwsze kilka stron jakoś nie polubiłam się z tym stylem pisania. Jakoś nie do końca mnie przekonywał, a mi jakby czegoś brakowało. Na całe szczęście już kilkanaście stron dalej sprawa wyglądała już znacznie lepiej, a ja zatraciłam się w lekturze.

Trzy bohaterki, pozornie różniące się od siebie, ale łączy je zraniona dusza i chęć zemsty. Podoba mi się kreacja tych postaci, które z jednej strony są niezwykle wrażliwe i mało odporne na zadany im ból, a z drugiej potrafią pokazać stronę pałającą chęcią zemsty i wyrządzenia bólu.

Książka nie jest tak banalna jak mogłoby się wydawać. Porusza ciężkie i ostatnio coraz częstsze zjawiska jak przemoc, szykanowanie czy nawet próba samobójcza. Autorki tak stworzyły fabułę, że w każdej chwili coś się dzieje i zdecydowanie nie ma tutaj przepychu i zapychaczy stron.

Pozycja ta jest naładowana emocjami, które tak bardzo oddziałują na czytelnika, że czasem ta lektura może go doprowadzić do skrajności. To chyba dzięki temu mogłam tak bardzo wciągnąć się w lekturę i oderwać się od własnych spraw. A do tego ta okładka, która wyróżnia się na tle innych. Niby trzy dziewczyny, a jednak przyciąga wzrok i zachęca do sięgnięcia po nią

Po zakończeniu nie wiedziałam co mam ze sobą zrobić, przecież czekała mnie kolejna poprawka czegoś z pracy, a ja nawet nie potrafiłam zebrać myśli. Osobiście już nie mogę się doczekać kolejnej części, bo przecież tego nie można tak zostawić.

Mam nadzieję, że jak najszybciej sięgniecie po tę książkę, bo jest to pozycja obowiązkowa i jak najszybciej trzeba się za nią zabrać. Ja wyczekuje już na kolejne części.

Z gorącymi pozdrowieniami,
Klaudia.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Feeria

2 komentarze:

  1. Och jak mnie twoja opinia ucieszyła! Bo książkę mam i się zastanawiałam czy tylko okładka będzie paskudna, czy treść też okaże się słaba, a tutaj proszę:) Super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka w żaden sposób mnie nie zachęca, ale w końcu nie ocenia się książki po okładce. Może kiedyś po nią sięgnę, bo brzmi całkiem fajnie


    Zapraszam do siebie
    https://toreador-nottoread.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń