środa, 2 marca 2016

Adela Muñoz Páez - "Historia trucizny. Od cykuty do polonu"


Tytuł: Historia trucizny. Od cykuty do polonu
Autor: Adela Muñoz Páez
Wydawnictwo: Bellona
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 255
Ocena: 6/10

Opis:
Człowiek od zawsze próbował zabijać w dyskretny sposób, a trucizna doskonale się do tego nadawała. Już w antycznym świecie budziła ogromną fascynację, która z czasem stała się tylko większa. Każda trucizna odnotowała swoje ofiary, a każda ofiara ma swoją tragiczną historię, która legła u źródeł otrucia. To historie, które intrygują o wiele bardziej niż miejsce toksycznego pierwiastka w układzie okresowym. Ta książka to opowieść o zwrotnych momentach w historii świata, w których główną rolę odegrała trucizna, jak wtedy gdy: – Sokrates wypijał kielich cykuty, – Kleopatra umierała od jadu żmii, – Adolf Hitler zażywał cyjanek. Ale także o nieznanych trucicielach, opętanych obsesją zawładnięcia czyimś życiem i zobaczenia, jak umiera. Adela Muñoz Páez przeprowadza Czytelników przez te niezwykłe historie, opisując naturalnie także ich chemiczną i fizjologiczną stronę.

Recenzja:
Gdy tylko człowiek zdał sobie sprawę z trujących właściwości pewnych roślin, zaczął je wykorzystywać. W celach zabójstwa, samobójstwa, osiągnięcia jakichś celów. Pierwsze wzmianki o truciznach pojawiają się na piśmie w papirusie Ebersa, który datuje się najpóźniej na 1550 r. p.n.e. Historia trucizn ma więc już tysiące lat.
Autorka postanowiła napisać tę książkę, gdy dostrzegła, jak wielką fascynację temat trucizn wzbudza wśród jej studentów. Nie jest to jednak żaden podręcznik, czy syntetyczne kompendium – temat jest zbyt szeroki, by można go ująć na 250 stronach i zdaje się, że autorka wcale do tego nie dążyła. Opisała wybrane przez siebie zagadnienia, skupiając się na trzech wyodrębnionych przez siebie okresach – świecie greko-romańskim, Europie wieku XVI i XVII oraz XX i XXI.
Patrząc na okładkę, można by pomyśleć, że książka będzie zawierała głównie różne historie otruć, co jest nieco mylące. Adela Muñoz Páez wykłada na Uniwersytecie w Sewilli. Wszystkie informacje, jakie można znaleźć o niej w internecie, są po włosku, a moja przygoda z tym językiem była zbyt krótka, żebym mogła powiedzieć wam na sto procent, co wykłada, ale przypuszczalnie jest to chemia. W swojej książce, obok ciekawych historii pisze również o chemicznych właściwościach trujących związków. Robi to jednak w taki sposób, że nawet laicy nie poczują się tymi informacjami przytłoczeni.
Najgłośniejszym i najbardziej spektakularnym użyciem trucizny w starożytności jest poetycko opisane przez Platona samobójstwo Sokratesa. Według niego grecki filozof zmarł na skutek zażycia cykuty, ale współcześnie kwestionuje się to, ze względu na opis objawów. Najprawdopodobniej otruł się szczwołem plamistym. Autorka rozpoczyna książkę od dywagacji na temat tego wydarzenia, dużo czasu poświęca też Kleopatrze i rzymskim cesarzom, którzy truli się przez kilka dziesięcioleci. W części nowożytnej zwraca najwięcej uwagi na słynną rodzinę Borgiów, choć z jej opisu wynika, że Lukrecja była raczej ofiarą jadowitych pomówień niż trucicielką. Pisze także o dworze Stuartów i dworze Króla Słońce. Poświęca kilka rozdziałów „czarownicom”, które w rzeczywistości był sprawnymi trucicielkami.
Pod koniec milenium królem trucizn okazał się arszenik, którego używały powszechnie żony chcące pozbyć się mężów, urażone kochanki, a także służące. Truli się zarówno królowie jak i plebs. Páez pisze o samobójstwie Hitlera, który użył do tego cyjanku oraz o ojcu informatyki, Turingu, który zjadł zatrute cyjankiem jabłko (być może stąd symbolem firmy Apple jest nadgryzione jabłko). Sporo uwagi poświęca też wykorzystaniu trującego gazu do eksterminacji Żydów.
Autorka przytłoczyła wiele ciekawych historii, imponująca jest bibliografia, którą zamieściła na końcu. Szkoda tylko, że cała jest po włosku, z kilkoma angielskimi pozycjami. Nie wiem, czy to tłumaczowi nie chciało się szukać polskich odpowiedników, czy rzeczywiście żadna z tych książek nie została przetłumaczona na polski.
Jeśli ktoś interesuje się truciznami, ale nie ma o nich większego pojęcia, śmiało może po tę książkę sięgnąć – znajdzie w niej wiele ciekawostek i interesujących historii. Natomiast osoby, które mają już jako taką wiedzę o truciznach, raczej nie dowiedzą się wiele nowego z książki Páez.

Książkę zrecenzowałam w ramach współpracy z księgarnią BookMaster
BookMaster.com.pl





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz