środa, 11 lutego 2015

Edyta Łaszkiewicz - "Niezwykłe światy Arabelki"

Autor: Edyta Łaszkiewicz
Tytuł: Niezwykłe światy Arabelki
Wydawnictwo: Skrzat
Rok wydania: 2013
Ilość stron: 128
Ocena: 8/10

Opis:

Pewnego dnia Arabelka postanawia odkryć tajemnicę opuszczonego domu. Po wejściu do niego odnajduje ścieżkę prowadzącą wprost do... głębokiego lasu. Tam spotyka kobietę, z którą wyrusza w niesamowitą podróż. Poznaje m.in. Miasto z innego świata, Podwodne Miasteczko, Wyspy Makaronowe, Krainę Dłoni, a także Muzeum Osobliwości. Wraz z nowymi przyjaciółmi: Lisią Dziewczynką, Haroldem, Trojaczkami, Edwardem, Karolinką udaje jej się przeżyć niezwykłe przygody. 


Recenzja:


Opuszczony dom, tajemniczy las, niesamowici bohaterowie, a w tym wszystkim bohaterka o nadzwyczajnym usposobieniu - czyż nie brzmi to kusząco? Niezwykłe światy Arabelki zachęciły mnie przede wszystkim wizją zdumiewających przygód, na które (jako persona kochająca nad życie bajki) bez wahania wyruszyłam!

Jednakże, w pierwszej chwili mojej uwagi nie przykuł tekst tej magicznej opowieści, a ilustracje. We wcześniej czytanej i recenzowanej przeze mnie Akademii Wyobraźni, ilustracje były kolorowe, pełne barw; natomiast Niezwykłe światy Arabelki zostały przez autorkę ozdobione rysunkami jedynie w skalach szarości, co nadaje całości nieco mrocznego wyrazu. Odebrałam to jednak jako duży plus, bo biorąc do ręki ów bajecznie barwną z wierzchu książeczkę, nie spodziewałam się ilustracji rodem z Opowieści grozy wuja Mortimera


Gdziekolwiek pójdziesz,
odnajdziesz miejsca,
w których splatają się różne światy...

Arabelka, zarazem tytułowa, jak i główna bohaterka tejże książeczki, jest narratorem całości. Śmiem dodać, że dość nietypowym narratorem, bo zauważa rzeczy, na które zwyczajny narrator rzadko zwraca uwagę, ale czegoż innego można spodziewać się po małej dziewczynce? Ta niepozorna bohaterka porwała mnie bez reszty w swój zwariowany świat i nie wypuściła z niego dopóty, dopóki nie przewróciłam ostatniej strony. Jednakże nim mi się to udało, zwiedziłam m.in. Podwodne Miasteczko, Krainę Dłoni oraz Wyspy Makaronowe, poznałam nietypowych przyjaciół Arabelki (dlaczego jeden z nich musi nazywać się Edward?) oraz mnóstwo innych postaci. Oraz... nauczyłam się WIDZIEĆ.

- Jak Ci się podoba moja droga? - usłyszałam.
- Jest pozbawiona zbędnych komplikacji i prowadzi prosto do celu.
    - Taka właśnie miała być - westchnęła z zadowoleniem                             kobieta. - Potrafisz widzieć.

Wbrew pozorom, podróż Arabelki wcale nie przebiegła bez zbędnych komplikacji, ale o tym musicie przekonać się już sami. No, może nie do końca sami. Towarzyszyć Wam będą nowi przyjaciele zapoznani na kartach opowieści oraz sama Arabelka. 

Niezwykłe światy Arabelki polecam przede wszystkim dziewczynkom, bowiem to one odnajdą w czytaniu tej książeczki najwięcej frajdy. Nie skreślam jednak chłopców - w końcu jaki mały pirat nie chciałby odwiedzić Podwodnego Miasteczka oraz rzucić się w wir niesamowitych przygód? :)

Tę książkę zrecenzowałam dla Was dzięki Wydawnictwu Skrzat!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz